W 2016 roku prokuratury w całym kraju umorzyły 308 142 spraw, w 162 475 przypadkach odmówiły wszczęcia postępowania, a 43,09% spraw zostało zakończonych w postępowaniu przygotowawczym. Czy mamy prawo wglądu w dokumenty tych spraw? Czy działania Prokuratury podlegają społecznej kontroli? Teoretycznie tak, ponieważ prokurator, jako organ władzy publicznej, podlega pod ustawę o dostępie do informacji publicznej.
Prokuratura a prawo (do informacji publicznej)
Postępowanie przygotowawcze to pierwszy etap postępowania karnego w sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego. Jego celem jest m.in. ustalenie, czy został popełniony czyn zabroniony, wykrycie i w razie potrzeby ujęcie sprawcy, wyjaśnienie okoliczności sprawy i zebranie dowodów. Kluczową rolę w tym postępowaniu pełni prokurator, to on wydaje postanowienie o wszczęciu, odmowie wszczęcia albo o umorzeniu śledztwa. I to tych postanowień dotyczyć mogą wnioski o informację publiczną wysyłane do Prokuratury.
Jednak prokuratorzy odmawiają niekiedy udostępnienia informacji publicznej, powołując się na ochronę informacji niejawnych, danych osobowych lub ochronę innych tajemnic ustawowo chronionych. Można się też spotkać z odpowiedzią, że akta postępowania przygotowawczego nie stanowią informacji publicznej.
Co na to sądy?
WSA w Gdańsku, w wyroku z 16 grudnia 2015 r. (sygn. II SAB/Gd 176/15, http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/67C2BB17BF) nie miał wątpliwości, rozstrzygając, że postanowienie o umorzeniu postępowania przygotowawczego stanowi informację publiczną. W uzasadnieniu wyroku wskazał, iż:
(…)żądana przez skarżącą treść rozstrzygnięcia procesowego zawiera w sobie informację o działaniu prokuratury jako władzy publicznej – organu ochrony prawnej i posiada walor informacji zawiązanej z wykonywaniem ustawowych zadań przez organ władzy publicznej, jakim jest Prokurator. Dotyczy ona sfery działalności podmiotu zobowiązanego do udostępniania informacji publicznej na gruncie ustawy o dostępie do informacji publicznej, a zatem stosownie do art. 6 ust. 1 pkt. 3 lit. d i lit. e tej ustawy stanowi informację o sprawach publicznych i podlega udostępnieniu w trybie i na zasadach w tej ustawie określonych.
Również WSA w Bydgoszczy w wyroku z 2 marca 2016 r. ( II SAB/Bd 97/15 ) stanął po stronie jawności. W uzasadnieniu możemy przeczytać, że:
(…) nie ulega wątpliwości, iż postanowienia prokuratora, jako dokumenty urzędowe wytworzone i podpisane przez funkcjonariusza publicznego, dotyczące spraw publicznych, stanowią informację publiczną w rozumieniu u.d.i.p. i podlegają udostępnieniu. (…) postanowienia w sprawach o konkretnie określonym przedmiocie, są dokumentami stanowiącymi informację publiczną, albowiem stanowią o rozstrzygnięciu przez organ państwowy konkretnej sprawy, wyrażają zatem pogląd tego organu w materii tej sprawy. W tym zakresie rzeczone postanowienia mają ten sam walor, co orzeczenia ostateczne innych organów, jak np. decyzje organów państwowych, czy wyroki sądów.
Odmowa udzielenia informacji publicznej nie jest jedynym problemem, na który można się natknąć, wertując orzecznictwo. Sprawa zakończona wyrokiem WSA w Rzeszowie z 3 lutego 2016 r. ( II SAB/Rz 104/15, ) dotyczyła udostępnienia przez podmiot zobowiązany – Prokuratora Rejonowego w Brzozowie, skanów postanowień wydanych w latach 2012, 2013, 2014 i 2015 w związku z postępowaniami dotyczącymi przestępstwa określonego w art. 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej (Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.)
Wniosek o udostępnienie informacji publicznej złożyła Sieć Obywatelska Watchdog Polska. Co ciekawe, Stowarzyszenie zostało wezwane do uzupełnienia braku formalnego w postaci opatrzenia wniosku podpisem elektronicznym. Dopiero skarga na bezczynność przesłana do Prokuratury skłoniła organ do udostępnienia żądanej informacji. Jednocześnie prokurator nie wniósł żadnej odpowiedzi na skargę, nie poinformował o uwzględnieniu skargi, a także zwlekał z przesłaniem skargi wraz z aktami sprawy do WSA.
Wydawałoby się, że od organu strzegącego praworządności oczekiwać można znajomości przepisów prawa, które nie wymagają opatrzenia wniosku o udostępnienie informacji publicznej podpisem, również elektronicznym oraz jego stosowania. Sąd był podobnego zdania, orzekając w postępowaniu skargowym rażące naruszenie prawa i grzywnę w wysokości 2000 zł. (2000 zł grzywny dla Prokuratury za rażące naruszenie prawa).
Ograniczenie dostępu do informacji w toku postępowania przygotowawczego
Nie ulega wątpliwości, że dokumenty znajdujące się w aktach postępowania przygotowawczego stanowią informację o działalności organu publicznego, jakim jest prokurator. Inaczej wygląda kwestia dostępności tych informacji, gdy postępowanie przygotowawcze jest w toku. Wtedy dostęp do akt regulowany jest przez art. 156 § 5 Kodeksu postępowania karnego o następującym brzmieniu:
Jeżeli nie zachodzi potrzeba zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania lub ochrony ważnego interesu państwa, w toku postępowania przygotowawczego stronom, obrońcom, pełnomocnikom i przedstawicielom ustawowym udostępnia się akta, umożliwia sporządzanie odpisów lub kopii oraz wydaje odpłatnie uwierzytelnione odpisy lub kopie; prawo to przysługuje stronom także po zakończeniu postępowania przygotowawczego.
Odmienny tryb dostępu do akt dotyczy jedynie spraw w toku postępowania przygotowawczego, co znajduje potwierdzenie w orzecznictwie.
WSA w Warszawie w wyroku z 19 maja 2008 r. ( II SA/Wa 2171/07) orzekł, że przepis art. 156 § 5 Kodeksu postępowania karnego nie odnosi się do spraw zakończonych wydaniem prawomocnego postanowienia o umorzeniu postępowania przygotowawczego, wskazując dodatkowo, że:
Bez znaczenia jest, z jakich przyczyn postępowanie przygotowawcze zostało przez Prokuraturę prawomocnie zakończone (umorzone). W takich sprawach znajduje zastosowanie ustawa o dostępie do informacji publicznej.
Przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej stosuje się również do postępowań zakończonych postanowieniem o odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego.
W tym miejscu warto jeszcze przytoczyć orzeczenie WSA w Krakowie z 18 października 2007 r. ( II SAB/Kr 42/07 ), w którym sąd zgodził się z decyzją prokuratury odmawiającą dostępu do akt umorzonego postępowania przygotowawczego, argumentując, że dopiero wówczas, gdy sprawa dociera do sądu, kończy się postępowanie przygotowawcze, a samo umorzenie postępowania karnego nie jest czynnością zamykającą sprawę na zawsze. Zaznaczyć jednak należy, że jakkolwiek ciekawe, jest to stanowisko w orzecznictwie odosobnione.
Akt oskarżenia jest informacją publiczną
Wydanie postanowienia o umorzeniu postępowania lub o odmowie wszczęcia postępowania jest tylko jedną z czynności, które może podjąć prokurator po zamknięciu śledztwa. Drugą możliwością jest wniesienie do sądu aktu oskarżenia, które zgodnie z art. 331 § 1 Kodeksu postępowania karnego jest jednym ze sposobów zakończenia postępowania przygotowawczego. Natomiast sam akt oskarżenia stanowi dokument urzędowy, o którym mowa w art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. a ustawy o dostępie do informacji publicznej.
WSA w Kielcach, rozpatrując skargę na bezczynność prokuratora okręgowego, w wyroku z 9 marca 2017 roku ( II SAB/Ke 74/16 ) orzekł, iż kopia aktu oskarżenia stanowi informację publiczną i powinna być udostępniona w trybie przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej. Prokurator w odpowiedzi na skargę twierdził, że akt oskarżenia nie powinien być udostępniony w ramach ustawy z uwagi na dobro prowadzonego postępowania. Sąd nie podzielił tego stanowiska, zauważając, że o ile czynności prowadzone w ramach postępowania przygotowawczego mogą być udostępnione w ograniczonym zakresie, o tyle po sporządzeniu i przesłaniu aktu oskarżenia do sądu ustawodawca przewidział znacznie większe możliwości dostępu publiczności do śledzenia toku postępowania sądowego.
Regułą jest bowiem, że rozprawy są jawne, a przewód sądowy rozpoczyna się od zwięzłego przedstawienia przez oskarżyciela zarzutów oskarżenia, co z reguły sprowadza się do odczytania aktu oskarżenia. Jeżeli zatem jawność rozprawy nie została wyłączona przez Sąd bądź z mocy prawa, treść aktu oskarżenia zostaje podana do publicznej wiadomości.
Przywołane orzeczenie nie pozostawia wątpliwości, że akt oskarżenia wniesiony do sądu przez prokuratora jest informacją publiczną, a co za tym idzie, możemy wnioskować o jego udostępnienie na podstawie przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Co za dużo to… ?
Postanowienie prokuratora kończące postępowanie, jak też wniesiony do sądu akt oskarżenia, stanowią część akt sprawy zakończonego postępowania przygotowawczego. A gdyby tak od razu zawnioskować o całość akt sprawy? Jakiego rozstrzygnięcia możemy się wtedy spodziewać?
W odpowiedzi na to pytanie przywołać należy uchwałę NSA z 9 grudnia 2013 r. ( I OPS 7/13), w której skład orzekający jednoznacznie stwierdza, że wniosek o udostępnienie przez prokuratora akt sprawy jako zbioru materiałów zakończonego postępowania przygotowawczego nie jest wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej. NSA zauważa, że akta postępowania przygotowawczego są zbiorem różnego rodzaju materiałów wytworzonych przez organ władzy publicznej lub inne podmioty. Zbiór ten stanowią zarówno informacje publiczne, jak i takie, które waloru informacji publicznej nie posiadają – zbiór ten w całości nie jest informacją publiczną, a w konsekwencji nie podlega udostępnieniu. O ile przywołana uchwała wyklucza – na podstawie ustawy o dostępie do informacji – dostęp do całych akt postępowania, o tyle nie wyklucza dostępu do poszczególnych informacji, jakimi są m.in. postanowienia.
Stanowisko NSA ma takie znaczenie, że determinuje treść późniejszych orzeczeń wojewódzkich sądów administracyjnych. Jeśli intencją osoby wnioskującej jest uzyskanie dostępu do postanowień kończących postępowanie, ważne jest sprecyzowanie tego żądania we wniosku – z im większą precyzją zostaną ujęte informacje, o których udzielenie chcemy zawnioskować, tym większe mamy szanse na ich uzyskanie. Zbyt ogólne określenie przedmiotu wniosku uniemożliwia prawidłowe rozpoznanie wniosku ze względu na nieokreślony zakres żądania.
* Studentka prawa na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, seminarzystka w Katedrze Prawa Konstytucyjnego. Swoje zainteresowania naukowe koncentruje wokół konstytucyjnych praw i wolności, społeczeństwa obywatelskiego oraz praw zwierząt. Członek Lokalnej Komisji Etycznej ds. Doświadczeń na Zwierzętach w Bydgoszczy.
Chcesz, aby Twoje prawa były chronione, a politycy mądrze wydawali Twoje pieniądze?
Wspieraj nas lub włącz się w nasze działania
Komentarze 0
Dodaj komentarz