W obecnym stanie prawnym nie można skutecznie wnieść za pośrednictwem platformy ePUAP skargi do sądu administracyjnego. Zawsze zostaniemy wezwani do jej podpisania. Poza tym dopiero kiedy skarga zostanie wydrukowana przez organ, który ma ją przekazać, sąd uzna jej istnienie. Składanie skarg przez ePUAP, bez konieczności późniejszego jej podpisywania, będzie możliwe od 31 maja 2019 r., gdy wejdą w życie długo wyczekiwane zmiany w prawie.
Jeden z Wykopowiczów zadał Sieci Watchdog takie pytanie:
Czy jest sens próbować wysłać skargę do WSA przez ePuap? Znalazłem info, że rozporządzenia zakładają, że skarga do WSA może wpłynąć wyłącznie w formie papierowej. W sieci parę osób pisało, że składali w formie elektronicznej i po prostu sąd potem wzywał ich do potwierdzenia/podpisania skargi. Zastanawia mnie jednak kwestia wynikająca z procedury. Skoro skargę składam do WSA za pośrednictwem skarżonego podmiotu, to teoretycznie może się dać elektronicznie. Skarga zostałaby przeniesiona na papier przez podmiot i przekazana do WSA w formie papierowej, a ja przekazałbym ją przez ePuap.
Zdecydowanie odradzam składanie skarg przez ePUAP, ponieważ datą jej wniesienia nie będzie moment jej wysłania przez elektroniczny system, ale dzień uwieczniony na pieczątce, przybitej na wydrukowanym w urzędzie egzemplarzu skargi.
Procedura rządzi
Obecnie procedura sądowoadministracyjna wymaga, żeby każde pismo było podpisane (art. 46 § 1 pkt 4 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi). Przepisy nie przewidują możliwości innego podpisania skargi niż własnoręcznego. Inaczej jest w procedurze administracyjnej, w której pismo można podpisać własnoręcznie bądź skorzystać z podpisu elektronicznego czy profilu zaufanego ePUAP (art. 63 § 3a Kodeksu postępowania administracyjnego).
Na szczęście zmieni się to 31 maja 2019 r. Tego dnia wejdą w życie ostatnie z regulacji, określonych w ustawie z dnia 10 stycznia 2014 r. o zmianie ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne oraz niektórych innych ustaw, nowelizujące procedurę przed sądami administracyjnymi. Wówczas skargę będzie można wnieść w formie dokumentu elektronicznego (w tym m.in. przez ePUAP).
Póki co jednak, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi nie przewiduje możliwości wniesienia skargi w formie elektronicznej. Nie jest to możliwe, mimo że skargę wnosimy do sądu administracyjnego za pośrednictwem organu administracji, który przecież jest zobowiązany przyjmować pisma w formie dokumentu elektronicznego. Instytucja, za pośrednictwem której wnosimy skargę, może ją wydrukować i przekazać do sądu, ale ten wezwie nas do złożenia podpisu. Co ważne, datą wpłynięcia skargi do organu (co decyduje o zachowaniu terminu), będzie data jej wydrukowania przez pracowników organu. Jeśli zatem wyślemy pismo w dniu, w którym mija termin jej złożenia, a zostanie wydrukowane kolejnego dnia, to się zwyczajnie spóźnimy.
Spóźniłem się ze skargą
Sam miałem taką sytuację. W jednej ze spraw wysłałem skargę przez ePUAP w dniu, w którym upływał termin do jej wniesienia. Zostałem później wezwany do podpisania skargi, co też uczyniłem. Następnym pismem, które otrzymałem z sądu, był nie wyrok, a postanowienie o odrzucenie skargi z powodu… uchybienia terminu do jej wniesienia (zob. postanowienie WSA w Szczecinie z 27 stycznia 2016 r., II SA/Sz 1532/15). Szczeciński sąd rozpoczął uzasadnienie od wskazania, że nie ma możliwości wniesienia „elektronicznej” skargi, a musi ona przybrać „zmaterializowaną” formę – co też nie budziło wątpliwości. Dalej jednak wskazał:
Zdaniem Sądu, w konsekwencji powyższego, za najwcześniejszą datę wpływu pisma (skargi) złożonego w formie dokumentu elektronicznego należy uznać dzień jego pierwszego wydrukowania. Wówczas dopiero pismo uzyskuje wymiar materialny, a więc przyjmuje cechy pisma tradycyjnego. Wykonany wydruk należy oznakować pieczęcią (tzw. prezentatą) oraz podpisem pracownika przyjmującego pismo, ze wskazaniem miejsca, daty i godziny wpływu oraz liczby załączników. Miarodajny jest bowiem rzeczywisty czas wydrukowania, wtedy bowiem zapis elektroniczny uzyskuje swą zmaterializowaną, tj. tradycyjną i papierową formę (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 23 maja 2012 r. sygn., III CZP 9/12).
Skargę wniosłem w piątek 4 grudnia 2015 r., ale została ona fizycznie wydrukowana przez pracowników Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Szczecinie w poniedziałek 7 grudnia 2015 r. i to właśnie tę datę sąd uznał za datę wpływu skargi.
Na postanowienie WSA w Szczecinie złożyłem zażalenie do NSA, w którym wskazałem, że:
- skargę tę wniosłem za pośrednictwem ePUAP w terminie (4 grudnia 2015 r.), podpisując pismo profilem zaufanym, w konsekwencji czego zostało wystawione Urzędowe Potwierdzenie Przedłożenia. Zgodnie z art. 3 pkt 20 lit. b i d ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne, przez urzędowe poświadczenie odbioru należy rozumieć dane elektroniczne powiązane z dokumentem elektronicznym doręczonym podmiotowi publicznemu lub przez niego doręczanym w sposób zapewniający rozpoznawalność późniejszych zmian dokonanych w tych danych, określające m.in. datę i godzinę wprowadzenia albo przeniesienia dokumentu elektronicznego do systemu teleinformatycznego podmiotu publicznego w odniesieniu do dokumentu doręczanego podmiotowi publicznemu, czy też datę i godzinę wytworzenia urzędowego poświadczenia odbioru. Zatem można w sposób niebudzący wątpliwości stwierdzić, kiedy pismo wpłynęło do organu.
- Wymóg „zmaterializowania” nie wynika z przepisów prawnych. Sąd nie podał jakichkolwiek podstaw prawnych do wysunięcia takiego twierdzenia. Wymóg ten WSA w Szczecinie wysunął ze wskazanej w uzasadnieniu inkryminowanego postanowienia uchwały Sądu Najwyższego z dnia 23 maja 2012 r., sygn. III CZP 9/12. Sądu Najwyższy we wskazanej uchwale odniósł się do sytuacji, gdy nie można określić pewnej daty wniesienia pisma wskutek braku odpowiedniej infrastruktury technicznej, a nie wnoszenia pism przez ePUAP, czyli za pomocą infrastruktury odbiorczej, która gwarantuje przyjmowanie, dekretacje, ewidencjonowanie i archiwizowanie wszystkich pism oraz dokonywanie w stosunku do nich innych niezbędnych czynności biurowych w formie elektronicznej.
- Przywołany przez WSA w Szczecinie wyrok NSA z 12 maja 2014 r., sygn. I OPS 10/13 dotyczył rozstrzygnięcia, czy jest dopuszczalne wniesienie do sądu pisma opatrzonego bezpiecznym podpisem elektronicznym, a nie kwestii zachowania terminu przy wniesieniu skargi przez ePUAP.
NSA w postanowieniu z 22 marca 2016 r. (I OZ 246/16) oddalił zażalenie. W uzasadnieniu wskazano m.in., że:
Obecnie obowiązujące przepisy nie przewidują jakiejkolwiek możliwości wnoszenia i weryfikacji pism składanych w formie elektronicznej, zarówno za pośrednictwem ogólnodostępnych protokołów stosowanych w korespondencji elektronicznej (e-mail), jak i za pomocą sformalizowanych środków, takich jak platforma ePUAP. Platforma ta, mimo iż jest oficjalnym i usankcjonowanym środkiem prowadzenia korespondencji z organami administracji publicznej, nie ma zastosowania w postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Sądy te pozbawione są bowiem infrastruktury niezbędnej do obsługi tejże platformy. Sytuacja ta wymusza niejako na stronach obowiązek korzystania z tradycyjnych form komunikacji, takich jak złożenie „materialnego” pisma za pośrednictwem firm świadczących usługi pocztowe, bądź też osobiste złożenie pisma w biurze podawczym. Strony, które mimo to, zdecydują się na korzystanie z komunikacji elektronicznej narażają się na niebezpieczeństwo uchybienia terminowi do wystąpienia z poszczególnymi środkami procesowymi, tak jak to miało miejsce w niniejszej sprawie.
Analogiczne rozstrzygnięcia zapadły w sprawach Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska:
- postanowienie WSA w Szczecinie z 5 lutego 2016 r. (II SA/Sz 1530/15, ) i postanowienie NSA z 8 kwietnia 2016 r. (I OZ 307/16 )
- postanowienie WSA w Szczecinie z 15 lutego 2016 r. (II SA/Sz 1528/15) i postanowienie NSA z 31 marca 2016 r. (I OZ 267/16)
- postanowienie WSA w Szczecinie z 28 stycznia 2016 r. (II SA/Sz 1529/15) i postanowienie NSA z 31 marca 2016 r. (I OZ 268/16).
Zatem w świetle stanowiska sądów administracyjnych, wniesienie skargi przez ePUAP może się wiązać z tym, że uchybimy terminowi, zwłaszcza gdy skargę wniesiemy na ostatnią chwilę. Warto pamiętać, że nie mamy wpływu na to, kiedy w urzędzie przyjmującym skarga zostanie „zmaterializowana” (czyli de facto kiedy zostanie wydrukowana i opatrzona pieczątką z datą, czyli tzw. prezentatą), zatem jest to rozwiązanie ryzykowne.
Od 31 maja 2019 r. stan prawny się zmieni i wtedy nie będziemy musieli się przejmować owym „zmaterializowaniem”.
Chcesz, aby Twoje prawa były chronione, a politycy mądrze wydawali Twoje pieniądze?
Wspieraj nas lub włącz się w nasze działania
Komentarze 0
Dodaj komentarz