Logo Logo Menu
Zamknij

Czy jeśli organ nie jest dysponentem informacji, to znaczy, że jej nie posiada?

Wnioskodawca zwrócił się do Burmistrza Gminy Trzebnica z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej w sprawie zorganizowania, przebiegu i rozliczenia uroczystości otwarcia nowego obiektu.

Na pytania o ogólny koszt zorganizowania imprezy, podział kosztów związanych z jej organizacją, a także o dokumenty zawarte z podmiotami zewnętrznymi obsługującymi uroczystość od strony artystycznej, Burmistrz odpowiedział, że ,,nie jest dysponentem żądanej informacji’’.

Wnioskodawca uznał odpowiedź za niepełną i nieprecyzyjną, wobec czego skierował skargę na bezczynność do WSA we Wrocławiu. W nieprawomocnym* wyroku z dnia 10 października 2023 r. o sygn. akt IV SAB/Wr 194/23 Sąd uwzględnił skargę w części dotyczącej odpowiedzi na wspomniane pytania.

W uzasadnieniu wyroku Sąd wyjaśnił szerzej zagadnienie dysponowania informacją publiczną:

Oczywiście rację ma organ, podnosząc, że w myśl art. 4 ust. 3 u.d.i.p. zobowiązane do udostępnienia informacji publicznej są tylko podmioty, które są w posiadaniu żądanej informacji.

Przepis ten nie zwalnia jednak organu od dbałości o pewne wymogi informacyjne, jakich organ powinien dochować informując pisemnie występującego z wnioskiem o tym, że nie jest w posiadaniu żądanych przez niego informacji. Z tej perspektywy, już samo użyte przez organ sformułowanie, że nie jest dysponentem żądanych przez wnioskodawcę informacji nasuwa słuszne zastrzeżenia skarżącego co do tego, jak należy interpretować odpowiedź organu w odniesieniu do objętych sporem żądań wniosku. A zatem, jak należy rozumieć intencje adresata wniosku. Słusznie zarzuca skarżący, że słowo dysponować można rozumieć dwojako. Słowo to może oznaczać, że organ nie jest posiadaniu żądanych przez niego informacji i dokumentów. Ale również, że nie uznaje się być podmiotem władnym do udostępnienia żądanej przez niego informacji (dokumentacji).

To rozróżnienie w płaszczyźnie interpretacyjnej słowa „dysponować” ma kapitalne znaczenie z punktu widzenia ciążących na organie obowiązków w zakresie udostępnienia informacji publicznej. Otóż trzeba wyraźnie podkreślić, że obowiązek informacyjny podmiotu zobowiązanego nie musi być adekwatny do zakresu jego działania, ale jest tylko i wyłącznie konsekwencją faktu dysponowania daną informacją. W orzecznictwie sądowym, które Sąd w składzie orzekającym podziela, powszechnie aprobowany jest pogląd przyjmujący, że z treści art. 4 ust. 3 u.d.i.p. wynika, że adresat wniosku jest zobowiązany do udzielenia informacji publicznej, jeżeli ją posiada, bez względu na to, czy wiąże się ona z zakresem jego kompetencji i została przez niego wytworzona, czy też jest informacją uzyskaną od innych podmiotów (por. wyrok WSA w Krakowie z 28 listopada 2019 r., II SAB/Kr 397/19; LEX nr 2754110 oraz wyrok NSA z 23 sierpnia 2016 r., I OSK 122/15; LEX nr 2118718). Oznacza to, że zgodnie z art. 4 ust. 3 u.d.i.p., zobowiązane do udostępnienia informacji publicznej są podmioty, o których mowa w ust. 1 i 2, będące w posiadaniu takich informacji. Tym samym, dla realizacji obowiązku informacyjnego istotne jest to, czy dany podmiot posiada informacje żądane przez wnioskodawcę. Nie ma natomiast znaczenia to, czy istniała podstawa prawna do ich wytworzenia, a także, jakie przepisy prawa materialnego i czy w ogóle zobowiązują organ do gromadzenia takich informacji. Innymi słowy, obowiązek przekazania dotyczy nie tylko tych informacji, które podmiot sam wytworzył i zobowiązany jest posiadać, ale także takich, które uzyskał i przechowuje, mimo braku konieczności prowadzenia dokumentacji.

WSA we Wrocławiu stwierdził więc bezczynność Burmistrza, jako że z jego odpowiedzi nie wynikała kluczowa dla sprawy okoliczność — czy organ był w posiadaniu żądanych informacji, ale ich nie ujawnił, ponieważ przyjął, że nie jest podmiotem właściwym do ich udzielenia, czy też po prostu nie posiadał tych informacji i dokumentów.

W innej sprawie podobnie wypowiedział się NSA. W wyroku z 14 września 2023 r. o sygn. akt III OSK 1209/22 wyjaśnił:

W okolicznościach faktycznych sprawy należy się zgodzić ze skarżącym kasacyjnie, że (…) organ poinformował jedynie o tym, że „informacja (…) nie została przez naszą jednostkę wytworzona”, co nie spełnia wymogu uprawdopodobnienia nieposiadania przez organ informacji publicznej (…). Z treści tego pisma wywieść można jedynie jeden niewątpliwy wniosek – że organ nie wytworzył takiej informacji. Z tego zaś nie sposób logicznie wyprowadzić wniosku, że informacji nie posiada. 

 

*UWAGA! Nieprawomocny wyrok oznacza, że jedna ze stron mogła zaskarżyć go, tj. wnieść skargę kasacyjną do NSA, a na dzień zamieszczenia tego artykułu nie opublikowano jeszcze ostatecznego wyroku.

Chcesz, aby Twoje prawa były chronione, a politycy mądrze wydawali Twoje pieniądze?

Wspieraj nas lub włącz się w nasze działania

Komentarze 0

Dodaj komentarz