Wnioskodawca zwrócił się do Wojewody Dolnośląskiego o udostępnienie informacji na temat osób zatrudnionych w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu na stanowiskach kierownika, zastępcy kierownika, głównego specjalisty, starszego inspektora i inspektora wojewódzkiego oraz radcy prawnego. Pytania dotyczyły zakresów czynności tych osób, ich uprawnień i odpowiedzialności, ale bez podawania imion i nazwisk.
W odpowiedzi na wniosek wojewoda uznał, że żądane informacje nie stanowią informacji publicznej i są jedynie wewnętrznymi informacjami z zakresu prawa pracy. Dodatkowo stwierdził, że wnioskodawca nadużywa prawa do informacji, choć wyjaśnienia w tym zakresie rozwinął dopiero na etapie postępowania sądowego.
Ze względu na nieudostępnienie informacji, wnioskodawca złożył skargę na bezczynność do sądu administracyjnego.
Jak zostało już wspomniane, dopiero w piśmie procesowym Wojewoda uzupełnił argumentację podnosząc, że od 2019 r. skarżący był pracownikiem Urzędu, a umowę o pracę rozwiązano z nim w sierpniu 2022 r. Organ przedstawił okoliczności poprzedzające rozwiązanie umowy, w tym opinię skarżącego, zgodnie z którą był on nierówno traktowany (nie przeniesiono go na inne stanowisko pomimo spełnienia wymagań). Skarżący skierował również do organu przedsądowe wezwanie do usunięcia skutków naruszenia prawa na podstawie przepisów o radcach prawnych. Wojewoda przyjął więc, że skarżący próbuje uzyskać informację w celu zgromadzenia materiału dowodowego do ewentualnego procesu sądowego przeciwko byłemu pracodawcy.
WSA we Wrocławiu podzielił jednak argumenty skarżącego i uwzględnił skargę w nieprawomocnym* wyroku z dnia 4 października 2023 r. o sygn. akt IV SAB/Wr 218/23. Sąd wyjaśnił, że wbrew twierdzeniom Wojewody, wniosek dotyczył informacji publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne, a organ błędnie uznał, że pytania dotyczyły jedynie wewnętrznych i kadrowych dokumentów.
Następnie Sąd rozprawił się z argumentami dotyczącymi potencjalnego nadużywania prawa przez skarżącego, twierdząc, że nie mogły mieć one wpływu na zasadność skargi:
W realiach kontrolowanej sprawy zarzut nadużywania przez skarżącego prawa do dostępu do informacji publicznej Sąd ocenił za nieuzasadniony, przychylając się do prezentowanego w orzecznictwie sądowym stanowiska, obecnie dominującego, że kryterium rozróżnienia sprawy publicznej od niepublicznej, a tym samym informacji publicznej od innej informacji nie jest kryterium interesu wnioskodawcy w uzyskaniu informacji publicznej. W wyroku z dnia 17 marca 2023 r. wydanym w sprawie o sygn. akt III OSK 2615/21, Naczelny Sąd Administracyjny wyraził pogląd, że dla odkodowania treści pojęcia informacji publicznej jako informacji o działalności organów wskazanych w art. 61 ust. 1 Konstytucji RP i informacji o sprawach publicznych w rozumieniu art. 1 ust. 1 u.d.i.p., czy art. 6 ust. 1 u.d.i.p. nie ma znaczenia ocena charakteru interesu w uzyskaniu informacji publicznej przez wnioskodawcę (który jest podmiotem publicznego prawa podmiotowego dostępu do informacji publicznej), ani cel, dla jakiego wnioskodawca żąda udostępnienia informacji publicznej. Podzielając to stanowisko, Sąd w pełni zgadza się z prezentowaną w orzecznictwie argumentacją, że przyjęcie poglądu przeciwnego sprowadzałoby się w istocie do tego, że wbrew normatywnie określonemu zakresowi podmiotowemu publicznego prawa podmiotowego dostępu do informacji publicznej, prawo to nie służyłoby „każdemu”, a kwalifikacja określonej informacji jako informacji publicznej będącej przedmiotem tego prawa zależałaby od tego, kto występuje z wnioskiem o tę informację, co z kolei oznacza, że ta sama informacja raz mogłaby mieć charakter informacji publicznej a innym razem nie. Warto w tym miejscu odwołać się również do wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 stycznia 2014 r., sygn. akt I OSK 2115/13, w którym stwierdzono, że odmowa zastosowania przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej wyłącznie w oparciu o ustalenie, że zamiarem wnioskodawcy jest ich wykorzystanie w celu prywatnym byłaby odmową dokonaną w oparciu o nieznane kryterium ustawowe.
WSA we Wrocławiu wyjaśnił też, że przypuszczenia organu nie mogą świadczyć o nadużywaniu prawa do informacji:
Jak wynika z akt sprawy, argumentacja organu dotycząca zamiaru wykorzystania dokumentów objętych żądaniem wniosku w przyszłym sporze sądowym z pracodawcą oparta jest jedynie na przypuszczeniach (organ w piśmie uzupełniającym odpowiedź na skargę porusza kwestię „ewentualnego prywatnego procesu sądowego” skarżącego przeciwko byłemu pracodawcy”). Aktualnie, strona nie pozostaje w sporze z pracodawcą, którego przedmiot mógłby pozostawać w jakimkolwiek związku z kontrolowaną sprawą.
*UWAGA! Nieprawomocny wyrok oznacza, że jedna ze stron mogła zaskarżyć go, tj. wnieść skargę kasacyjną do NSA, a na dzień zamieszczenia tego artykułu nie opublikowano jeszcze ostatecznego wyroku.
Chcesz, aby Twoje prawa były chronione, a politycy mądrze wydawali Twoje pieniądze?
Wspieraj nas lub włącz się w nasze działania
Komentarze 0
Dodaj komentarz