Wnioskodawca zwrócił się do burmistrza jednej z gmin o udostępnienie informacji publicznej w postaci określonych planów i wydatków z funduszu sołeckiego za lata 2020-2022. Burmistrz potraktował wniosek jako informację przetworzoną, wobec czego w odpowiedzi wezwał wnioskodawcę do wykazania szczególnie istotnego interesu publicznego. Po tym, jak zainteresowany informacją wyjaśnił, że jego pytania dotyczyły przekazania materiałów źródłowych (uchwał, protokołów, faktur itd.), organ zmienił zdanie, ale wciąż nie udostępnił informacji.
W kolejnym piśmie z kwietnia 2023 r. powiadomił za to wnioskodawcę, że przygotowanie informacji wymaga naliczenia opłaty za wykonywanie obowiązków poza przyjętym zakresem czasu pracy.
Wnioskodawca nie zgodził się z naliczoną opłatą za udostępnienie informacji publicznej, uznając ją za wyliczoną hipotetycznie i niemożliwą do zweryfikowania. W związku z tym wezwał burmistrza do zaprzestania naruszania prawa.
W kolejnym piśmie z maja 2023 r. organ podtrzymał jednak własne stanowisko co do opłaty, podając numer rachunku bankowego, na który tę należy niezwłocznie przekazać.
Na tym etapie sprawa trafiła do WSA w Poznaniu, ale sąd odrzucił skargę postanowieniem z 31 sierpnia 2023 r. o sygn. akt II SA/Po 370/23. Sąd wyjaśnił, że skargę na akt z zakresu administracji publicznej (tu skargę na powiadomienie o nałożeniu opłaty za udostępnienie informacji) należy wnieść w terminie 30 dni od dnia, w którym osoba dowiedziała się o wydaniu tego aktu. WSA przyjął, że w tej sprawie skarżący powinien wnieść skargę od pierwszego pisma, w którym burmistrz wspomniał o konieczności naliczenia opłaty (pismo z kwietnia 2023 r.). Skarżący wniósł natomiast skargę dopiero od drugiego pisma, w którym burmistrz podtrzymał stanowisko co do opłaty (pismo z maja 2023 r.). Tym samym skarga została wniesiona po dopuszczalnym terminie i należało ją odrzucić.
Z powyższym stanowiskiem nie zgodził się skarżący (wnioskodawca), który skierował sprawę do NSA. Postanowieniem z 26 października 2023 r. o sygn. akt III OZ 526/23 Sąd podzielił argumenty skarżącego i uchylił zażalone postanowienie WSA w Poznaniu.
NSA stwierdził, że powiadomieniem o wysokości opłaty, o którym mowa w przepisach Ustawy o dostępie do informacji publicznej jest to pismo, w którym podmiot zobowiązany (tu burmistrz) w sposób ostateczny zobowiązuje wnioskodawcę do uiszczenia opłaty w konkretnej wysokości. Dopiero taki akt da się zaskarżyć do sądu administracyjnego:
Naczelny Sąd Administracyjny nie podziela stanowiska sądu pierwszej instancji, że pismo organu z 5 maja 2023 r. stanowi jedynie wezwanie do uiszczenia opłaty na wskazany numer rachunku bankowego, natomiast nie jest to drugi akt, o jakim mowa w art. 15 ust. 2 u.d.i.p. Zdaniem Sądu Odwoławczego pismo z 5 maja 2023 r. stanowi swoiste uzupełnienie powiadomienia z 6 kwietnia 2023 r. i w istotny sposób je koryguje co do wysokości opłaty i co do elementów, które składają się na tę opłatę. (…) Być może żądanie skarżącego jest nieprecyzyjne co do podania konkretnego pisma, które skarżący chce poddać kontroli sądu administracyjnego, aczkolwiek ze skargi można wywieść, że jego intencją było zaskarżenie obowiązku ponoszenia opłaty za udostępnienie wnioskowanej informacji publicznej. Obowiązek ten został ostatecznie określony w piśmie z 5 maja 2023 r., zatem właśnie to pismo należy uznać za powiadomienie o wysokości opłaty (…) bowiem to w tym piśmie organ ostatecznie nałożył na skarżącego obowiązek uiszczenia określonej w nim opłaty w niniejszej sprawie. (…) Nielogicznym byłoby przyjęcie, że skarżący powinien był wnieść skargę na pismo z 6 kwietnia 2023 r., bowiem określony w nim obowiązek uiszczenia opłaty jest inny od tego, który został określony w piśmie z 5 maja 2023 r., przy czym oba te obowiązki dotyczą tej samej sprawy.
Chcesz, aby Twoje prawa były chronione, a politycy mądrze wydawali Twoje pieniądze?
Wspieraj nas lub włącz się w nasze działania
Komentarze 0
Dodaj komentarz