Logo Logo Menu
Zamknij

TVP ocenia wnioskujących o informacje

Co zrobić, gdy dziennikarz nie jest życzliwy? Nie można sobie pozwalać na nadmierną szczerość – tak napisali pracownicy TVP w mailu, który przez przypadek dołączono do korespondencji  z wnioskującym o informację dziennikarzem. Żaden podmiot zobowiązany nie ma prawa dowiadywać się, kim jest wnioskujący, a tym bardziej – oceniać jego intencje.

Pomagamy dziennikarzom portalu Oko.press w dwóch sprawach. W obydwu zwrócili się do Telewizji Polskiej S.A. z wnioskami o udostępnienie informacji. W pierwszej ze spraw zapytali o koszty, jakie poniesie TVP w związku z transmisją Światowych Dni Młodzieży. Odpowiedzi nie otrzymali, więc przygotowaliśmy skargę na bezczynność telewizji publicznej.

Drugie pytanie dotyczyło warunków emisji w TVP spotów Ministerstwa Obrony Narodowej. Telewizja odpowiedziała po upływie maksymalnego 14-dniowego terminu, po czym prowadziła z dziennikarzem dość długą korespondencję.

Gdy ostatecznie TVP stanęła na stanowisku, że pewnych informacji nie udostępni, do wiadomości e-mail w tej sprawie przez przypadek dołączona została korespondencja pracowników TVP, związana z rozpatrywanym wnioskiem.

Bianka Mikołajewska z Oko.press, w tekście pt. Oko na TVP  opisuje to następująco:

W jednym z maili, Joanna Stempień- Rogalińska z Centrum Informacji TVP (rzeczniczka telewizji w latach 2011-13), pisze do Wojciecha Kowalczyka, wicedyrektora biura reklamy:

„Szanowny Panie Dyrektorze, dziennikarz z którym korespondowała Ola Gieros, nie przyjmuje naszej odpowiedzi ws. kampanii reklamowej na zlecenie MON. Stawia kolejne pytania. Czy zdaniem Pana Dyrektora jest coś, co możemy mu dodać, czy każemy mu poprzestać, na tym co już dostał?”

A gdy Wojciech Kowalczyk odpowiada, że „już nad tym pracuje”, Stempień- Rogalińska w kolejnym mailu ostrzega:

„Dziękujemy bardzo, ale nie dodawajmy za dużo. W tym przypadku nie możemy pozwolić sobie na nadmierną szczerość. To nie jest życzliwy dziennikarz”.

Dwie skargi na bezczynność, jedno zawiadomienie do prokuratury

W jednej i w drugiej sprawie pomogliśmy, przygotowując skargi na bezczynność. W drugiej dodatkowo przygotowaliśmy zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa ze względu na celowe utrudnianie dziennikarzom dostępu do wiedzy o sprawach publicznych.

W pismach zwróciliśmy uwagę na to, że Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu z 13 września 2000 r. (sygn. SK 4/00) wskazał, iż charakter prawa do informacji publicznej

dowodzi, że najpełniejsza jego realizacja następuje za pośrednictwem środków masowego przekazu, w tym oczywiście prasy. Art. 1 ustawy z 26 stycznia 1984 r. – Prawo prasowe stanowi wyraźnie, że «prasa zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej korzysta z wolności wypowiedzi i urzeczywistnia prawo obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej».

KAŻDY ma prawo do informacji

Przypomnijmy, że, zgodnie z art. 2 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, „każdemu” przysługuje prawo do informacji, a podmioty zobowiązane, do których kierujemy pisma, nie mogą dociekać, kim jest osoba wnioskująca, ani tym bardziej uzależniać udostępnienia informacji od tego, kim jest wnioskodawca.

O przebiegu spraw będziemy informować.

Chcesz, aby Twoje prawa były chronione, a politycy mądrze wydawali Twoje pieniądze?

Wspieraj nas lub włącz się w nasze działania

Komentarze 0

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.