
Węgierskie organizacje zajmujące się wolnością mediów i prawami człowieka ostrzegają, że w nowej konstytucji zastępuje się niezależnego Komisarza Ochrony Danych i Prawa do Informacji nową, słabo umocowaną instytucją. To zaś spowoduje znaczne osłabienie prawa do informacji na Węgrzech. To właśnie Węgry były pierwszym krajem który wdrożył w Europie Środkowej i Wschodniej w 1992 roku nowoczesne prawo dotyczące jawności.
Wciąż nie jest jasne jak nowa instytucja zajmująca się ochroną danych osobowych i prawa do informacji będzie działała – jako że musi to dopiero zostać zdecydowane. Wymaga tego Artykuł VI § 3 nowej ustawy zasadniczej. Jak dotąd nie powstała nawet wstępna wersja nowego prawa. Jest dosyć mało prawdopodobne aby ta instytucja cieszyła się podobną niezależnością jak dotychczasowy Komisarz. Donosi się natomiast, że Parlament planuje przyjąć nowe prawo do informacji już we wrześniu 2011, jeszcze zanim nowa konstytucja wejdzie w życie.
Nowa instytucja będzie mniej niezależna a tym samym nie będzie w stanie walczyć o informację z administracją w większości przypadków dotyczących prawa do informacji, co zaowocuje mniej przejrzystym i bardziej skłonnym do korupcji państwem, powiedział Tivadar Hüttl, Dyrektor Programu Prawa do Informacji w węgierskiej organizacji TASZ (Hungarian Civil Liberties Union).
Atak na prawo do Informacji jest jednym z najnowszych pomysłów w serii uwsteczniających ruchów węgierskiej władzy, czego przykładem może być bardzo krytykowana ustawa dotyczącą mediów.
Tłumaczenie redakcji portalu www.informacjapubliczna.pl na podstawie komunikatu wydanego przez:
Chcesz, aby Twoje prawa były chronione, a politycy mądrze wydawali Twoje pieniądze?
Wspieraj nas lub włącz się w nasze działania
Komentarze 0
Dodaj komentarz