Raporty dotyczące sporej części europejskich krajów donoszą, że rozważają one przyłączenie się do inicjatywy, która utajni proces decyzyjny w Unii Europejskiej. Szczególnie istotną kwestią dla Rady jest odmówienie obywatelom prawa do wiedzy na temat stanowisk ich rządów w sprawie negocjacji dotyczących regulacji Unii Europejskiej. A to oznacza ukrycie wiedzy o powstawaniu dwóch trzecich prawodawstwa krajowego.
Pierwszymi krajami walczącymi z przejrzystością, i czyniącymi to ramię w ramię z Radą, były Grecja i Wielka Brytania. Oba kraje poparły Radę w sprawie zakończonej 22 marca 2011 roku, w której Trybunał Sprawiedliwości zdecydowanie opowiedział się za dostępem do informacji i uczestnictwem obywatelskim.
Sprawa Access Info Europe przeciwko Radzie (Case T-233/09) rozpoczęła się w czerwcu 2009 roku. Organizacja praw człowieka z Madrytu złożyła wniosek o informację dotyczącą reformy zasad przejrzystości Unii Europejskiej. W otrzymanych dokumentach nazwy wszystkich krajów były wybiałkowane, przez co nie było możliwe dowiedzenie się, które kraje opowiadały się za większą przejrzystością i dostępem do informacji, a które przeciwko.
Trybunał uznał, że ta odmowa udostępnienia części informacji jest nieuzasadniona, a Rada nie udowodniła, w jakim zakresie ujawnienie nazw krajów może w jakikolwiek sposób utrudnić proces decyzyjny. Sąd podkreślił także, że aby obywatele mogli korzystać ze swoich demokratycznych praw, muszą być w stanie poznać wszystkie istotne i adekwatne szczegóły procesu decyzyjnego.
Polska przewodniczy Radzie Unii Europejskiej. Przypomnijmy, że nam zależy i napiszmy do ministra spraw zagranicznych w sprawie nieprzyłączania się naszego kraju do apelacji Rady w sprawie werdyktu Trybunału Sprawiedliwości z marca 2011 roku. List można pobrać tutaj.
Na podstawie notatki Access Info Europe
Chcesz, aby Twoje prawa były chronione, a politycy mądrze wydawali Twoje pieniądze?
Wspieraj nas lub włącz się w nasze działania
Komentarze 0
Dodaj komentarz