W piśmie jest odniesienie do dwóch ważnych zagadnień. Pierwsze to zwrócenie uwagi na sławny już art. 5a, którego wprowadzenie zablokowałoby dostęp do informacji publicznej. Rzecznik tak pisze o tej sytuacji: Ufam jednak, że posłowie uwzględnią stanowisko wyrażone w sprawozdaniu podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz niektórych innych ustaw (druk 4434) z dnia 28 lipca 2011 r., w którym proponuje się skreślenie m. in. art. 5a, który wywołał szereg słusznych zastrzeżeń zgłoszonych przez organizacje pozarządowe i innych ekspertów.
W drugiej części pisma Rzecznik Praw Obywatelskich odnosi się do zagrożenia, jakie może przynieść wprowadzenie zmian w zakresie naruszania prawa do prywatności. Przyjęcie koncepcji szerokiego wykorzystywania informacji sektora publicznego wiąże się z wyrażeniem zgody na to, że zebrane dane o poszczególnych osobach, czy pewnych kategoriach osób, będą wykorzystywane w celu innym niż wyznaczony pierwotnie w przepisach prawa tworzących podstawę prawną pozyskiwania określonych informacji. Kompilowanie danych osobowych i innych stanowiących informację publiczną, pochodzących z różnych źródeł, umożliwi tworzenie profili osobowych osób fizycznych, co może skutkować negatywnymi konsekwencjami w przypadku niewłaściwego sposobu wykorzystania takiej możliwości. (…) Podzielam pogląd, iż ochrona godności ludzkiej i innych podstawowych praw i wolności w odniesieniu do profilowania wymagać będzie rzetelnej współpracy wszystkich uczestników procesu oraz ścisłego przestrzegania norm prawnych i innych mechanizmów regulacyjnych (przyjętych kodeksów postępowania). Tym samym, jak się wydaje, obowiązki ciążące na podmiotach wykorzystujących ponownie informacje sektora publicznego, zwłaszcza mające na celu ochronę prawa do prywatności, nie mogą wywoływać żadnych wątpliwości, co powinno zminimalizować ryzyko ewentualnych nadużyć. (…) Wyjaśnienia wymaga ponadto to, czy każdy zasób jawny formalnie – przy obecnym rozumieniu tej zasady – powinien być dostępny do dowolnego ponownego wykorzystania.
Ostatecznie RPO zwrócił się do GIODO z dwoma pytaniami:
- czy w ocenie Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych obowiązujące regulacje prawne będą stanowiły wystarczające mechanizmy ochronne przed możliwym naruszaniem prawa do prywatności i ochrony danych osobowych w związku z ponownym wykorzystaniem informacji sektora publicznego w przypadku uchwalenia ustawy o zmianie ustawy o dostępie do informacjipublicznej oraz niektórych innych ustaw w proponowanym brzmieniu.
- jakie działania, w opinii Pana Inspektora, są i będą niezbędne dla zapewnienia odpowiedniego poziomu ochrony wskazanych praw człowieka i obywatela w kontekście proponowanej zmiany legislacyjnej.
Zwróciliśmy się do GIODO z pytaniem, czy już odpowiedział na to pismo.
Odpowiedź otrzymaliśmy prawie natychmiast. Treść odpowiedzi potwierdza potrzebę poważnej dyskusji nad konsekwencjami otwarcia zasobów publicznych i możliwość tworzenia profili klientów przez np. banki. Jednocześnie GIODO zauważa, że przy zachowaniu przepisów dotyczących ochrony prywatności nowelizacja nie powinna powodować zagrożeń. List dokładnie wyjaśniający tę koncepcję można pobrać tutaj.
Chcesz, aby Twoje prawa były chronione, a politycy mądrze wydawali Twoje pieniądze?
Wspieraj nas lub włącz się w nasze działania
Komentarze 0
Dodaj komentarz