Logo Logo Menu
Zamknij

Państwowy Egzamin Specjalizacyjny lekarzy – o 3 absurdach jego ukrywania

Dyrektor Centrum Egzaminów Medycznych po raz kolejny odmówił nam przekazania pytań z egzaminów medycznych. Skąd ten upór?

pytania z egzaminów lekarskich

ABSURD PIERWSZY. Dyrektor CEM-u odmawia ujawnienia tych informacji pomimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego, w którym przesądzono o jawności pytań z egzaminów medycznych.

Nasze spory, związane z ujawnieniem pytań egzaminacyjnych, mają już pewną historię.

22 lutego 2016 r. zwróciliśmy się z wnioskiem o udostępnieniem arkuszy pytań testowych i prawidłowych odpowiedzi do tych arkuszy z zakresu Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego z dziedziny Anestezjologia i Intensywna Terapia, ze wszystkich sesji egzaminacyjnych w 2014 i 2015 roku.

Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na ten wniosek, więc skierowaliśmy skargę na bezczynność. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi w wyroku z 5 maja 2016 r. (II SAB/Łd 31/16) stwierdził bezczynność dyrektora CEM na dzień wniesienia skargi, ale jednocześnie nie dopatrzył się rażącego naruszenia prawa. W pozostałym zakresie postępowanie sądowe umorzono, bo dyrektor CEM-u wydał – po wniesieniu przez nas skargi – decyzję o odmowie udostępnienia informacji.

Odmówił w niej przekazania informacji ze względu na obowiązujący wówczas art. 16r ust. 12 zdanie drugie ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, który stanowił o tym, że:

Zadania testowe nie podlegają udostępnianiu na zasadach określonych w ustawie z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej

Jednak 7 czerwca 2016 r. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie K 8/15, w którym orzekł, że ustawowe ograniczenie jawności pytań egzaminacyjnych – powyżej przytoczony art. 16r ust. 12 ustawy – jest niezgodne z Konstytucją. Teoretycznie rzecz biorąc powinno to oznaczać dostępność tych informacji.

Po wyroku wystąpiliśmy z kolejnym wnioskiem o udostępnienie pytań egzaminacyjnych. Dyrektor CEM-u uznał, że „należy rozstrzygnąć charakter stanowiska Trybunału Konstytucyjnego i jego skutki prawne w analizowanej sprawie”. Przedłużono w związku z tym termin do załatwienia naszego wniosku.

Skierowaliśmy wówczas kolejną skargę na bezczynność dyrektora CEM-u. Podkreśliliśmy, że nie ma racjonalnych przesłanek do przedłużania terminu realizacji wniosku, a argumentacja dyrektora CEM-u zmierza w istocie do zakwestionowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Zwróciliśmy się do sądu o stwierdzenie, że bezczynność dyrektora CEM ma miejsce z rażącym naruszeniem prawa oraz o wymierzenie grzywny w maksymalnej wysokości.

Pisaliśmy o tym więcej w artykule o wymownym tytule: Trybunał Konstytucyjny orzekł – i co z tego? .

Rozprawa (w sprawie bezczynności) odbędzie się 15 września 2016 r. o godz. 11.00, w sali I (sygnatura sprawy przed WSA w Łodzi: II SAB/Łd 187/16).

Przed kilkoma dniami otrzymaliśmy… kolejną decyzję dyrektora CEM-u , w której odmówił nam udostępnienia „arkuszy pytań testowych i prawidłowych odpowiedzi do tych arkuszy z zakresu Państwowego Egzaminu Specjalistycznego w dziedzinie Anestezjologia i Intensywna Terapia, z wszystkich sesji egzaminacyjnych w roku 2013, 2014, 2015 i 2016”.

Dyrektor CEM-u wprawdzie odnotował, że na mocy Trybunału Konstytucyjnego wyeliminowano cytowany wyżej przepis art. 16r ust. 12 zdanie drugie ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, jednakże zauważył, że wciąż obowiązuje przepis art. 16r ust. 12 zdanie pierwsze tejże ustawy, który stanowi o tym, że:

Testy, pytania i zadania egzaminacyjne są opracowywane, przetwarzane, dystrybuowane i przechowywane w sposób uniemożliwiający dostęp do nich przez osoby inne niż uczestniczące w ich opracowywaniu, przetwarzaniu, dystrybuowaniu, przechowywaniu, przeprowadzające PES lub sprawujące nadzór nad ich prowadzeniem.

Dyrektor CEM-u uznał, że przepis ten jest podstawą „tajemnicy ustawowo chronionej”, ze względu na którą można odmówić przekazania informacji, a tajemnica ta dotyczy zarówno pytań nadchodzących egzaminów, jak i tych już minionych:

Powołane przepisy nie wskazują bowiem, iż testy i pytania egzaminacyjne mają być zachowane w poufności jedynie przed danym egzaminem. Takie rozwiązanie jest uzasadnione okolicznością, iż pytania te mogą być (i w praktyce są) wykorzystywane ponownie w kolejnych edycjach egzaminu [decyzja dyrektora CEM z 6 sierpnia 2016 r.].

W odwołaniu  wskazaliśmy, że przepis ten nie jest podstawą tajemnicy, a nawet jeśli zgodzić się z tym założeniem, to z pewnością tajemnica ta nie obejmuje pytań egzaminów z poprzednich lat. W wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 7 czerwca 2016 r. (K 8/15) wskazano wprost, że:

Wyrok Trybunału w niniejszej sprawie umożliwi dostęp do testów wykorzystanych w trakcie egzaminów, które już się odbyły.

Jak się okazało, w praktyce wyrok TK nie umożliwił dostępu do tych informacji.

Jeżeli Minister Zdrowia – który rozpatrzy złożone przez nas odwołanie – utrzyma decyzję w mocy, pójdziemy do sądu z kolejną sprawą.

Warto podkreślić, że 16 sierpnia 2016 r. w Dzienniku Ustaw  w końcu opublikowano wyrok Trybunału Konstytucyjnego dot. jawności egzaminów lekarzy (K 8/15).

ABSURD DRUGI. Dostępność innych egzaminów, przeprowadzanych pod auspicjami państwa

Egzamin gimnazjalny, egzamin maturalny, egzamin wstępny na aplikację adwokacką, egzamin wstępny na aplikację radcowską, egzaminy dla prawników (m.in. adwokacki i radcowski) – pytania ze wszystkich tych egzaminów są jawne. Dla osób, które do nich podchodzą jest to ważne – mogą dzięki temu poznać ich formę, technikę formułowania pytań, a w końcu sprawdzić swoją wiedzę poprzez rozwiązanie egzaminów z lat minionych.

Dlaczego więc utajniać pytania z egzaminów medycznych?

Argumentem jest to, że niektóre z pytań się powtarzają. To zaś miałoby sprawiać, że do zdania egzaminu nie wystarczy szeroka wiedza medyczna, a „wykucie” odpowiedzi na pytania z lat minionych, co miałoby negatywnie wpłynąć na rzetelność egzaminu.

Trybunał Konstytucyjny w wyroku w sprawie K 8/15 w następujący sposób zreferował stanowisko Ministra Zdrowia w tej kwestii:

Jeśli zadania testowe byłyby upubliczniane, przygotowanie do egzaminu sprowadzałoby się do nauczenia się odpowiedzi do zadań, które następnie w nieunikniony sposób byłyby wykorzystywane na kolejnym egzaminie. Postępowanie takie byłoby wysoce niewskazane w kontekście rzetelności egzaminu i jego funkcji weryfikacyjnej (pkt 5.5.3. wyroku)

Także dyrektor CEM-u przywołał ten argument, odmawiając nam kolejny raz przekazania pytań egzaminacyjnych lekarzy.

Trybunał Konstytucyjny, znając tę opinię, ustosunkował się do niej w swoim wyroku:

Ten w istocie pozaprawny argument nie wytrzymuje konfrontacji z przesłankami ograniczenia prawa do informacji, sformułowanymi w art. 61 ust. 3 Konstytucji. (…) Gdyby nawet powiązać argument o „rzetelności egzaminu i jego funkcji weryfikacyjnej” z którąkolwiek wartością wskazaną w art. 61 ust. 3 Konstytucji, co jest wysoce wątpliwe, to i tak nie przesądzałoby to o zgodności zakwestionowanych przepisów z Konstytucją.

(…) ujawnienie pytań egzaminacyjnych pozwala uniknąć sytuacji, w której dobrze przygotowany lekarz ma problem ze zdaniem egzaminu z uwagi na nieznajomość techniki stawiania pytań. Znajomość pytań powinna być odbierana nie jako zagrożenie dla poziomu nauczania, a wręcz przeciwnie – jako korzystny element procesu nauczania. Powszechnie wiadomo, że zazwyczaj osoby dobrze przygotowane śledzą pytania egzaminacyjne z lat ubiegłych i weryfikują swoje umiejętności z wymaganiami stawianymi na egzaminie w latach ubiegłych. Samo zapoznawanie się z pytaniami z lat ubiegłych każe sięgnąć do źródeł wiedzy, książek, podręczników, nie sposób traktować tego inaczej jak pogłębiania wiedzy. Jak zauważają uczestnicy postępowania, udostępnienie pytań maturalnych, pytań z egzaminu gimnazjalnego czy pytań na aplikacje prawnicze z lat ubiegłych nie zniweczyło celu owych procedur egzaminacyjnych, jakim jest rzetelna weryfikacja wiedzy osób przystępujących do tych egzaminów; to samo można powiedzieć w odniesieniu do udostępniania pytań z przeprowadzonych już egzaminów lekarskich. (…)

Istotniejszą wagę z konstytucyjnego punktu widzenia ma jednak argument przytoczony przez Prokuratora Generalnego, że dostęp do testów wykorzystanych na egzaminie służy nie tylko osobom przygotowującym się do egzaminu, ale także ochronie interesu całego społeczeństwa. Wprowadzenie norm, które uniemożliwiają udostępnianie testów z egzaminów lekarskich, które się odbyły, blokuje kontrolę społeczną nad właściwym wykonywaniem obowiązków powierzonych CEM, polegających na przygotowywaniu testów. w interesie społeczeństwa jest możliwość kontrolowania jakości pytań i w konsekwencji sposobu dopuszczania do zawodu lekarza osób właściwie do tego przygotowanych. Na tym właśnie polega dwoistość celów prawa do informacji, dzięki której prawo to uzyskało nie tylko status prawa podmiotowego, ale mogło zostać zaliczone do kategorii publicznych praw podmiotowych (wyrok TK z 9 czerwca 2016 r., K 8/15)

Zatem TK uznał ten argument za „pozaprawny”. Podkreślił, że utajnianie pytań egzaminacyjnych wcale nie prowadzi do zachowania wysokich standardów egzaminacyjnych, a wręcz odwrotnie, nie pozwala rzetelnie przygotować się to tego bardzo ważnego egzaminu.

ABSURD TRZECI. Pytania z minionych egzaminów… i tak są dostępne w internecie

Ostatni z punktów wzmacnia zarazem absurdalność dwóch poprzednich. Każe zastanowić się, dlaczego dyrektor CEM-u z takim uporem odmawia przekazania i pytań i obawia się, że ich znajomość negatywnie wpłynie na kształcenie lekarzy.

Wojciech Buczyński prowadzi stronę internetową ( http://protest-pes.pl.tl/kontakt.htm), na której można znaleźć wiele egzaminów z różnych lat i różnych specjalizacji – począwszy od chorób wewnętrznych, przez psychiatrię, ginekologię, na kardiologii kończąc.

Informacji tych nie uzyskuje jednakże poprzez składanie wniosków o udostępnienie informacji. Ma na to skuteczniejszy sposób – od 7 lat zbiera pytania zapamiętane przez uczestniczki i uczestników egzaminu, ale także sam konsekwentnie podchodzi do egzaminów, aby sfotografować lub zeskanować arkusze egzaminacyjne.

Jak mówi nam Wojciech Buczyński – o fakcie opublikowania pytań na stronie internetowej zawiadamia dyrektora CEM-u, Ministra Zdrowia oraz krajowych konsultantów (czyli lekarki i lekarzy, którzy przygotowują pytania egzaminacyjne). Nie doczekawszy się żadnej reakcji, złożył zawiadomienie do prokuratury… na samego siebie (zarzucając kradzież egzaminów, do których prawa autorskie należą do CEM-u – jak twierdzi zresztą Centrum). Jednakże prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania.

Choć władze od lat wiedziały o publikowaniu pytań egzaminacyjnych, to nie przedsięwzięto żadnych działań, aby sytuację tę ucywilizować, chociażby poprzez urzędowe ujawnianie arkuszy egzaminacyjnych.

Szczęśliwie coś w tej kwestii drgnęło – TK wydał wyrok o niekonstytucyjności przepisów pozwalających utajniać pytania. Jak na razie wprawdzie nie przełożyło się to na praktykę, ale wciąż mamy nadzieję, że dyrektor CEM-u weźmie sobie do serca wyrok Trybunału.

Chcesz, aby Twoje prawa były chronione, a politycy mądrze wydawali Twoje pieniądze?

Wspieraj nas lub włącz się w nasze działania

Komentarze 0

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.